top of page
Jakub Czajkowski-5290546.jpg

Bycie przewodnikiem górskim i organizatorem wypraw to dla mnie coś więcej niż zawód – to sposób na życie. To ciągłe odkrywanie nowych miejsc, bliskość z naturą, zachwyt nad pięknem świata i poznawanie wyjątkowych ludzi. To właśnie pasja eksplorowania i chęć dzielenia się tym z innymi sprawiła, że moje ścieżki przecięły się ze szlakami Wojtka Marca – doświadczonego podróżnika, który miał podobne podejście do życia i plany na przyszłość.


Poznaliśmy się lata temu na studiach geograficznych dzięki wspólnej pasji. Wojtek był wtedy zaangażowany przede wszystkim w swój nowy projekt – kultową warszawską klubokawiarnię podróżniczą Południk Zero. To właśnie w tej klimatycznej przestrzeni pełnej map, zdjęć i opowieści z różnych zakątków globu, narodził się nasz pomysł na OFFTRAVEL.


Wspólnie doszliśmy do wniosku, że chcemy stworzyć biuro wypraw, w których sami z przyjemnością weźmiemy udział. Zależało nam, aby były to wyjazdy kameralne, tak by każdej osobie uczestniczącej zapewnić indywidualne podejście i komfort. Chcieliśmy umożliwić innym realizację ambitnych górskich tras, podziwianie cudów przyrody i poznawanie różnych kultur. Marzyliśmy o stworzeniu społeczności osób, dla których podróżowanie jest sposobem na odkrywanie siebie i świata. Postanowiliśmy połączyć siły i tak, w 2016 roku, powstało OFFTRAVEL – biuro podróży i wypraw przygodowych w najpiękniejsze zakątki świata.


Od tego czasu zorganizowaliśmy już ponad 170 wypraw na sześciu kontynentach – od bezkresnych stepów Mongolii i surowych przełęczy Pamiru, przez majestatyczne Himalaje i Andy, po Australię i Alaskę. Każda z nich to niezapomniane doświadczenie podróżnicze oraz świetna okazja do poznania niezwykłych miejsc i ciekawych osób.


Za sukcesem OFFTRAVEL stoi jednak nie tylko nasza dwójka, ale także wspaniały zespół doświadczonych przewodników i przewodniczek. Dbających o każdy detal wyprawy – od precyzyjnego planowania podróży, przez sprawną organizację, logistykę, aż po budowanie świetnej atmosfery. Ich profesjonalizm sprawia, że każdy wyjazd z nimi pozostaje najlepszym doświadczeniem, które łączy w sobie przygodę, odkrywanie i pełne wsparcie na każdym kroku.


Razem z uczestniczkami i uczestnikami naszych wypraw przygodowych od lat tworzymy wyjątkową społeczność osób pasjonujących się odkrywaniem najdalszych zakątków świata. Zapraszamy Cię, dołącz do nas i sprawdź na offtravel.pl, jakie trekkingi, roadtripy i rajdy planujemy w najbliższym czasie.

offtravel logo rgb-05.png
Rumunia-165320.jpg
Jakub Czajkowski-sm-113423.jpg
Mongolia-162113.jpg
Nepal EBC-4503.jpg

WYPRAWY

Wyrusz w podróż śladami moich wypraw - zobacz zdjęcia mojego autorstwa

Kirgistan-8030534.jpg

W ciągu dziesięciu podróży do Kirgistanu (2012–2022) odkrywałem ten kraj na wiele sposobów – pieszo, konno, rowerem i autostopem. Najbardziej urzekły mnie spektakularne krajobrazy i dzika przyroda gór Tien-szan, zwanych Niebiańskimi Górami. Ten potężny łańcuch górski rozciąga się przez Azję Środkową. Ich najwyższy szczyt, Dżengisz Czokusu (Szczyt Zwycięstwa), wznosi się na imponujące 7439 m n.p.m.

Nepal EBC-4068.jpg

Kto nie marzył o tym, aby zobaczyć najwyższy szczyt świata? Ja zawsze. Na trekking w Himalaje Nepalu, pod Mt. Everest, wybrałem się jesienią 2024 roku. Celem wędrówki był Everest Base Camp, położony na wysokości 5364 m n.p.m.

Aby tam dotrzeć, wybrałem mniej uczęszczany i bardziej wymagający szlak – przez przełęcz Renjo La (5417 m n.p.m.), jezioro Gokyo oraz przełęcz Cho La (5420 m n.p.m.).

Nepal Manaslu-072443.jpg

Trekking wokół ośmiotysięcznika Manaslu (8163 m n.p.m.) był moją pierwszą wyprawą w Himalaje Nepalu. Wybrałem się tam wiosną 2023 roku. Trasa wokół Góry Ducha (tak też jest nazywany Manaslu – ósmy co do wysokości szczyt ziemi) prowadzi malowniczymi dolinami, którymi wiódł ważny szlak do Tybetu. Kulminacyjnym momentem jest przejście przez przełęcz Larkya La (5106 m n.p.m.).

Mongolia-2983.jpg

Mongolia to dla mnie miejsce szczególne. Odkąd pojechałem tam po raz pierwszy w 2006, chciałem wracać jak najczęściej. W ten sposób do 2019 roku odwiedziłem ten kraj dziesięć razy. Wbrew pozorom Mongolia to nie tylko wielki step, ale też wysokie góry, pachnące żywicą dzikie lasy, krystalicznie czyste rzeki i jeziora, ogromna pustynia. Mają one wspólny mianownik – bezkresną przestrzeń i wyjątkową przyrodę, jakich tam doświadczamy.

Rumunia-9180066_1.jpg

“Najwyższe to pasmo Karpat, od Tatr aż po Alpy Transylwańskie w południowym Siedmiogrodzie, a zarazem jeden z najbardziej pustych, dzikich i samotnych ich zakątków” - tak o Górach Rodniańskich, znajdujących się w północnej Rumunii w regionie Maramuresz, pisał nestor polskiej turystyki górskiej profesor Mieczysław Orłowicz.

Ukraina-0104.jpg

Patrząc z okien swojego domu widzę bieszczadzkie połoniny. Ale ile razy jestem na ich szczytach, spoglądam jeszcze dalej - na południowy-wschód. Na horyzoncie ukazują się Pikuj, Połonina Borżawa, a za nią Krasna i Gorgany. Czasem widać też kawałek Świdowca. Dalej wyobraźnią jestem w Czarnohorze. To miejsca, które odwiedzałem wiele razy. Od nich, ponad 20 lat temu, zaczęły się moje dalekie podróże na wschód.

Finlandia-120749.jpg

Wędrowanie po lesie, biwakowanie i spanie przy ognisku, obserwacja dzikiej przyrody to czynności, które towarzyszą mi w życiu od bardzo dawna. Myślę, że mógłbym żyć bez gór, ale na pewno nie bez lasu. Dlatego na wyjazd na daleką północ i wędrówkę w lapońskiej tajdze nad Jeziorem Inari, a przy okazji trenowanie umiejętności radzenia sobie w dziczy, nie trzeba było mnie długo namawiać.

Tadzykistan-9505.jpg

Pamir Highway to legendarna droga górska w Azji Środkowej. Najciekawsza jej część biegnie przez Tadżykistan - kraj, którego prawie połowa terytorium leży powyżej 3000 m n.p.m. Na podróż i poznanie Pamirskiego Traktu jest bardzo prosty pomysł – ruszam pieszo i autostopem z Duszanbe, stolicy kraju.  

Na lotnisku wyrabiam 30-dniową wizę turystyczną, a potem udaję się po pozwolenie na pobyt w Górnobadachszańskim Okręgu Autonomicznym.

Chiny-1272.jpg

Kolejny etapem mojej półrocznej podróży po Azji były Chiny. Pierwszym przystankiem był Kaszgar – piękne ujgurskie miasto z autentycznym klimatem dawnego Jedwabnego Szlaku. Stara część miasta była wręcz jednym wielkim bazarem, a wyjątkową atmosferę potęgował okres Ramadanu. Dalsza podróż z Sinciangu odbyła się przez leżące geograficznie w Tybecie prowincje Qinghai i Gansu.

Laos-2515.jpg

Laos odwiedziłem po raz pierwszy w 2012 roku. Wjazd wprost z „zabetonowanych” Chin do kipiącej życiem i zielenią laotańskiej dżungli zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. Ogromnym zaskoczeniem była życzliwość ze strony spotykanych na drodze ludzi już w pierwszej napotkanej osadzie po przekroczeniu granicy. Na zawsze pozostanie mi w pamięci pierwszy rejs promem po Mekongu i podziwianie jednej z najważniejszych rzek świata, którą do tej pory znałem tylko z „lekcji geografii”.

Kambodza-4254.jpg

Kambodża to piękny, choć doświadczony tragiczną przeszłością kraj. Pierwszy raz znalazłem się tu w 2012 roku. Zachwyciły mnie rolnicze krajobrazy, buddyjskie świątynie, atmosfera miast i miasteczek i piękne plaże nad Zatoką Tajlandzką, które wtedy jeszcze były prawie puste i dzikie. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie też ruiny legendarnego XII wiecznego miasta Angkor – dawnej stolicy Imperium Khmerskiego, którą po opuszczeniu przez ludzi pochłonęła dżungla.

Tajlandia-280443.jpg

Po raz pierwszy odwiedziłem Tajlandię w 2012 roku, podróżując z północy na południe kraju. Od górzystych terenów Złotego Trójkąta (styk Tajlandii, Birmy i Laosu) po egzotyczne wyspy Morza Andamańskiego. Wędrowałem w pięknych i dzikich lasach deszczowych parku narodowego Khao Sok i wśród tłumów w Bangkoku. Podziwiałem piękne zabytki sztuki buddyjskiej i próbowałem niesamowitych tajskich smaków z ulicznych garkuchni. Wróciłem do Tajlandii jeszcze dwa razy, robiąc z Bangkoku i Chiang Mai punkty startowe do wypraw przygodowych po Indochinach.

Malezja-5817.jpg

Podróżując przez pół roku po Azji udało mi się dojechać najdalej do Malezji. Tak to wspominam – z Dachu Świata (Pamir w Tadżykistanie) do „betonowej” dżungli Kuala Lumpur (stolica Malezji). Bardzo ciekawa była tamtejsza mieszanka kultur, religii i ludzi. Niemal na każdym kroku mocno akcentowały się wpływy chińskie, indyjskie i brytyjskie. Buddyzm mieszał się z hinduizmem i islamem. Codziennie można było próbować zupełnie innej kuchni – za każdym razem rewelacyjnej.

Dolomity-0072.jpg

Dolomity są rozległą alpejską grupą górską leżącą w północno-wschodnich Włoszech. W znacznej części zbudowane są ze zerodowanych na przestrzeni dziesiątek milionów lat wapiennych i dolomitów. W ich wyjątkowych i spektakularnym krajobrazie dominują strzeliste skalne turnie, urwiska i ogromne ściany skalne, strome stoki i głębokie doliny. Dzięki temu często uznawane są za najpiękniejsze góry na świecie.

tour du mont blanc-1745.jpg

Tour du Mont Blanc to jeden z najpiękniejszych szlaków górskich, na jakich byłem. Okrąża masyw najwyższego szczytu Alp i Europy – Mt. Blanc (4809 m n.p.m.). Na przejście liczącej około 170 kilometrów i 10 tys. metrów przewyższenia trasy trzeba liczyć 10 dni. Trekking wokół Mont Blanc, położonego w Alpach Graickich, przebiegający na styku Włoch, Szwajcarii i Francji, to ambitna wędrówka i prawdziwe wyzwanie – zarówno fizyczne, jak i logistyczne.

Slowenia-1505.jpg

Leżące w północnej Słowenii Alpy Julijskie to malownicze i niezwykle cenne przyrodniczo pasmo górskie. W trakcie podróży po Słowenii miałem okazję odwiedzić m.in. Park Narodowy Triglav. Warto też okrążyć park, aby zobaczyć słynącą z raftingów rzekę Socę, a także leżące po przeciwnej stronie gór Jezioro Bohinjskie oraz wizytówkę Słowenii – jezioro i zamek Bled.

Chiny-1272.jpg
bottom of page